Rozpoczęło się pylenie traw, a za chwilę pylenie rozpoczną zboża.
Na szczęście to dopiero początek i stężenie pyłku w powietrzu jest niskie. Słoneczna i wietrzna pogoda sprzyja pyleniu i przenoszeniu pyłku na znaczne odległości.Trawy rosną praktycznie wszędzie, ale już zboża - jedynie poza miastami. Wśród zbóż, o czym warto wiedzieć, najbardziej dokuczliwe jest żyto, którego pyłki niebawem dołączą do pyłków traw pospolitych. Z uwagi na piękną pogodę dużo czasu spędzany na świeżym powietrzu. Po powrocie do domu należy pamiętać o przemyciu twarzy, a jeszcze lepiej - o wzięciu prysznica i zmianie ubrania. Po opadach deszczu, które szczególnie w maju pojawiają się dosyć często, przez około dwie godziny świat należy do alergików. To właśnie wtedy trzeba wybrać się na spacer i oddychać
w miarę czystym powietrzem.